Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2014

Szalony tydzień pełen niespodzianek i pierwsze zamówienie zrealizowane;)

Obraz
Witam Was po krótkiej przerwie:) Cieszę się, że jest Was coraz więcej:) Dziękuję za odwiedziny tutaj i miłe słowa, szkoda, że nie tutaj;) hehe  Jak w tytule, szalony tydzień pełen niespodzianek już prawie za mną;) Pierwszą wielką, zaskakującą był przyjazd mamy, akurat w " Dniu Matki":) Także tydzień minął w zaskakująco szybkim tempie, dopiero dzisiaj się ocknęłam, że to już piąteczek. Właśnie moje dziecko wtrąciło śmieszny tekst warty uwiecznienia; "Zapytała mnie czy piszę sms-a na kartce do cioci, bo jak tak to ona chwilę grzecznie poczeka na bajkę;)" Tak więc wracając do wątku, w tym szalonym tygodniu zdążyłam ugościć całą rodzinę i uszyć na specjalne zamówienie lalę, trochę zabrakło mi czasu na " dopieszczenie" jej;) Jednak mam nadzieję, że mimo trudności napotkanych w trakcie szycia i ekspresowe tempo,  ucieszy jubilatkę:) Lalcia powstała z nowego wykroju, stworzonego specjalnie pod trampeczki:) Ma około 45 cm wysokości i jest troszkę tęższa od pozosta

Dzień Matki

Obraz
Wszystkim mamom z okazji dzisiejszego święta składam najlepsze życzenia.  Zwłaszcza matkom mieszkającym na obczyźnie. Nieskończonych pokładów sił i energii. Cierpliwości na co dzień a zwłaszcza w momentach "krytycznych";) Dużo optymizmu i uśmiechu, odwagi, dobroci i zrozumienia. Niech Wam Słońce nieustannie świeci i szczęście sprzyja każdego dnia. Matka Polka    

Lale poszukują domu :)

Obraz
Witam Was:) Leniwa niedziela dobiega końca, ale jeszcze znalazła się chwila na wpis o lalach. Przedstawiam kolejne, które poszukują domu! Lala wielka, mierzy 80 cm. Ukochana mojej córki, wciąż chce z nią tańczyć;) Chyba dlatego, że prawie dorównuje jej wzrostem i ma modne buciki;) Jest bardzo miękka i miła w dotyku, z drobnych elementów ma tylko kolczyki i cekiny przy skarpetach. W chwili obecnej bluza, skarpety i buty nie są przyszyte do ciała, ale wedle życzenia klienta mogę wszystko przymocować;) Na bluzeczce znajduje się motyw Bambi. W razie pytań proszę pisać;) Kolejne lale mierzą ok 50 cm. Panna w czarnych włosach i różowym golfiku jest dość delikatną damą, jak to moje dziecko mówi -księżniczką-ma sporo drobnych elementów i myślę, że nadaje się dla starszych dziewczynek;) Lalcia z bluzą Marilyn Monroe w asymetrycznej spódnicy. Bluza malowana ręcznie markierem do tkanin. Spódnica z recyclingu;) Włosy możliwe do ułożenia w dowolny sposób, upięte tylko spinkami. Ostatnia w dni

Kolejne pracowite dni za mną...

Obraz
Witam was moi mili! Na stronie zaszły małe zmiany, w końcu miałam trochę czasu, żeby popracować przy komputerze. Mam nadzieję, że ta szata graficzna przypadnie Wam do gustu i znajdziecie więcej informacji. Natomiast kilka ostatnich dni poświęciłam na dokończenie lalek, które siedziały grzecznie w szafie i czekały na dopracowanie; wizyta u fryzjera, krawcowej i inne zabiegi;) Nareszcie są gotowe i czekają na nowy dom:) Jeszcze każda zaliczy sesję zdjęciową i myślę, że od przyszłego tygodnia będą mogły zacząć się pakować i ruszać w świat:) Jeśli ktoś będzie zainteresowany nabyciem lali bądź anioła zapraszam na priv. Na chwilę obecną mogę tylko powiedzieć, że cena przesyłki do Polski wynosi 35 zł, na terenie Niemiec zgodnie z obowiązującym cennikiem, bądź możliwy odbiór osobisty w moim małym czerwonym domku na "końcu świata";) +kawa gratis;) Ceny lalek zostaną ustalone w kontakcie mailowym:) pimke7@gmail.com proszę jeszcze dać znać w komentarzach kto jest zainteresowany jaką lal

Już prawie gotowa:)

Obraz
Tradycyjnie witam wszystkich zaglądających::) Wiem, że jesteście i miło by było jakby chociaż ktoś odezwał się pod wpisem żebym miała rozeznanie czy prowadzenie bloga i dalsza prezentacja prac w internecie ma sens. Oczywiście będę wdzięczna za konstruktywną krytykę:) To tak na dobry początek, bo oczywiście wczoraj miałam problem z zamieszczeniem wpisu, ciągle coś mi znikało:/ Jak w tytule, anielica prawie skończona:) Nie wiem czemu, ale ostatnio doba wydaje się być jakaś taka krótka, a szycie idzie mi dosyć opornie, to chyba przez tą przerwę prawie 2 miesięczną:( bardzo chciałam dzisiaj skończyć anielską lalę, ale niestety jeszcze zostało mi kilka  drobiazgów, a praktycznie cały wolny czas w ciągu dnia spędziłam przy maszynie.... Niestety muszę kończyć wpis i uciekać położyć dziecko do łóżka, bo zaczyna robić dziwne rzeczy;) Kilka fotek na pociechę oka ( niestety nie obrobione, bo programu graficznego nie wiem czemu brak) Miłego wieczoru, pozdrawiam Was:)

Witam po weekendowej przerwie;)

Obraz
Nawiązując do poprzedniego wpisu, przypomniało mi się  stare powiedzenie " w piątek zły początek".. zatem jak mogło być inaczej? ;) Na szczęście dzisiaj był poniedziałek, początek tygodnia:) Jak się domyślacie szło mi całkiem dobrze. Dzień był bardzo pracowity, w między czasie przyłapałam dziecko na gorącym uczynku, jak majstrowało przy bramie. Niestety, albo  stety;) brama była zamknięta na klucz i skończyło się na płaczu:( Mam nadzieję, że wy płakać nie będziecie podziwiając efekty mojego wysiłku. Dzień był wyjątkowo długi, więc nie będę się rozpisywać. Dodam tylko, że efekty końcowe będę następnym razem, gdyż owe anioły są dość pracochłonne.. Zatem miłego podpatrywania i spokojnej nocy, zaglądającym życzę ja -matka polka;)    

Dzień pełen motywacji....dobiega końca ufff

Obraz
Piękny dzień się zaczął, słoneczko za oknem nastrajało do pracy a kończy się mało satysfakcjonująco. Jak wspomniałam wcześniej moje kochane dziecko potrafi mnie zmotywować do pracy, lecz nie zawsze mi tą pracę umożliwia.. Dzisiaj właśnie był jeden z tych dni, który zapowiadał się interesująco i pracowicie a kończy się...hymm...niezbyt owocnie. Dzięki Waszemu zainteresowaniu moja motywacja i zapał do tworzenia wzrósł o 100%;) Już przed spaniem w myślach tworzyły się nowe pomysły do realizacji. Rano przywitało nas piękne, gorące słońce, dziecko z całym zwierzyńcem wybiegło do ogródka, matka zabrała się do pracy... Szło już całkiem nieźle, dziecko co jakiś czas meldowało swoją obecność-codzienność: "piciu", "pisiu", "chcę to", "chcę tamto"....itd. Nic nie było w stanie wybić matki z rytmu. Wszystko było pod kontrolą. Nawet mało znaczące oświadczenie 3- letniej dziewczynki "idę do koleżanek się pobawić", późniejsze bieganie po pokoju, pakow

Wszyscy mają, mam i ja:)

Obraz
Witam serdecznie czytających i przeglądających! (Mam nadzieję, że ktoś taki się znajdzie;)) Jak tytuł bloga wskazuje jestem Matką, Polką na emigracji..W związku z tą sytuacją życiową postanowiłam założyć stronę, na której będę mogła podzielić się moimi przemyśleniami, doświadczeniami oraz efektami pracy. Zapraszam wszystkich odwiedzających do udziału w tworzeniu bloga, mile widziane komentarze i uwagi. Jak wiadomo dzięki zainteresowaniu innych łatwiej o motywację do działania. Teraz szybko wprowadzę was w mój świat> Od prawie dwóch lat mieszkam poza granicami Naszej Ojczyzny. Jak tytuł strony wskazuje jestem matką 3-letniej Zuzanki, która inspiruje mnie do tworzenia:) Nie zawsze mi to umożliwia ze względu na swój wiek;) Ale skutecznie motywuje...A do czego?... hymm od jakiegoś czasu do szycia lalek i nie tylko. Pewnego dnia córka stwierdziła, że mam jej uszyć siostrzyczkę i tak się zaczęło! Z jednej siostrzyczki zrobiły się 3;) A później z okazji różnego rodzaju świąt i okazji każdy