Już prawie gotowa:)
Tradycyjnie witam wszystkich zaglądających::) Wiem, że jesteście i miło by było jakby chociaż ktoś odezwał się pod wpisem żebym miała rozeznanie czy prowadzenie bloga i dalsza prezentacja prac w internecie ma sens. Oczywiście będę wdzięczna za konstruktywną krytykę:)
To tak na dobry początek, bo oczywiście wczoraj miałam problem z zamieszczeniem wpisu, ciągle coś mi znikało:/
Jak w tytule, anielica prawie skończona:) Nie wiem czemu, ale ostatnio doba wydaje się być jakaś taka krótka, a szycie idzie mi dosyć opornie, to chyba przez tą przerwę prawie 2 miesięczną:( bardzo chciałam dzisiaj skończyć anielską lalę, ale niestety jeszcze zostało mi kilka drobiazgów, a praktycznie cały wolny czas w ciągu dnia spędziłam przy maszynie....
Niestety muszę kończyć wpis i uciekać położyć dziecko do łóżka, bo zaczyna robić dziwne rzeczy;)
Kilka fotek na pociechę oka ( niestety nie obrobione, bo programu graficznego nie wiem czemu brak)
Komentarze
Prześlij komentarz